Kowalski1980 Kowalski1980
180
BLOG

Wolność religijna i bezpieczeństwo.Granice wolności.

Kowalski1980 Kowalski1980 Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

 

Sąd Najwyższy wydał wyrok sprawie sikha którego Straż Graniczna prosiła o zdjęcie turbanu podczas kontroli na Okęciu.

Dla sikhów zdjęcie turbanu uważane jest za zniewagę, ponieważ turban nie jest dla nich częścią garderoby a atrybutem religijnym.

 

Sąd oddalił skargę sikha. Sędzia argumentował iż kontrola bezpieczeństwa na lotnisku zawsze wiąże się z naruszeniem dóbr osobistych. "Nawet fakt przejścia przez bramkę do wykrywania metali wiąże się z dolegliwościami dla każdego, a co dopiero kontrola manualna czy osobista. Jednak każdy pasażer - bez względu na swoje pochodzenie, narodowość, czy religię - musi się liczyć z taką ewentualnością" – mówił sędzia sprawozdawca Krzysztof Pietrzykowski.

 

Sprawa miała miejsce w 2009 roku.

Tak wówczas opisała sprawę Rzeczpospolita

Jak relacjonuje to Shaminder Puri, gdy przed bramką kontrolną odłożył na bok laptop, teczkę, kurtkę, pasek, zegarek, buty i wszelkie inne metalowe przedmioty, przeszedł przez bramkę w bieliźnie, spodniach, koszuli i turbanie, alarm w bramce nie odezwał się. Mimo to funkcjonariusz SG kazał mu zdjąć turban.

Gdy sikh wytłumaczył, że nie pozwalają na to względy religijne i zaproponował, by jego turban poddać kontroli manualnej, strażnik ponowił żądanie. Miało chodzić o to, by sprawdzić, czy w zwojach turbanu nie ma ukrytych materiałów wybuchowych. Lotniskowe procedury na świecie pozwalają sprawdzić to w ten sposób, że sikh własnymi rękami dotyka materii nakrycia głowy, a strażnik specjalnym czujnikiem sprawdza potem jego dłonie.

Puri interweniował w tej sprawie m.in. u ambasadora RP w Indiach, komendanta głównego Straży Granicznej i w innych instytucjach - praktyka jednak nie zmieniła się.

Z tych przyczyn Shaminder Puri postanowił pozwać Straż Graniczną do Sądu Okręgowego w Warszawie. Zachowanie funkcjonariuszy SG uznał za naruszające jego godność i wolności religijne. Domaga się przeprosin, nakazania Straży Granicznej stosowania praktyk zgodnych z normami innych państw UE, respektujących godność sikhów, oraz 30 tys. zł na rzecz fundacji pomagającym dzieciom chorym na białaczkę.”

 Sprawę opisała także Helsińska Fundacja Praw Człowieka:  http://www.hfhrpol.waw.pl/precedens/images/stories/file/1-2-2011_korV3_OK.pdf

 

Sprawa jest ciekawa bo stawia pytanie o granice wolności religijnej.

 

Warto w tym kontekście przypomnieć podobną sprawę z Kanady.

 

Tam w 2006 roku nastoletni sikh nosił do szkoły mały miecz – kirpan. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kirpan

 

Kirpan jest noszony przez sikhów ze względów religijnych jest jednym z elementów identyfikujących sikha.

Szkoła w obawie o bezpieczeństwo zakazywała noszenia miecza. Sprawę rozstrzygnął ostatecznie kanadyjski Sąd Najwyższy, zezwalając na noszenie kirpanu. Sąd stwierdził że zaszyty w etui kirpan nie stanowi zagrożenia w szkole.

 

 

Zainteresowanym tą sprawą polecam zarówno lekturę wyroku jak i artykuł z Tygodnika Powszechnego.

http://tygodnik.onet.pl/sztylet-wolnosci/0f1d0

https://scc-csc.lexum.com/scc-csc/scc-csc/en/item/15/index.do

 

Większość opinii publicznej odniosła się do wyroku Sądu Najwyższego krytycznie. Kwestionowano zarówno argumentację odnoszącą się do problemu wolności religijnej, jak i do kwestii kirpanu jako broni. Jeden z czytelników gazety "La Presse" pytał, co zrobi sąd, gdy któraś z grup religijnych stwierdzi, że elementem jej tożsamości jest noszenie rewolweru jako broni rytualnej (jednak była to już opinia skrajna).- pisał TP 

 

Widać, że bywają sytuacje w których istnieje wyraźne napięcie między wolnością do religii a bezpieczeństwem.

 

Warto przywołać jeszcze jedną sprawę.Otóż stewardessa, którą linie lotnicze British Airways zmusiły do odejścia z pracy, ponieważ nosiła na szyi krzyżyk, wygrała sprawę przeciwko liniom przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.

 

Zgoła odmiennie wydano wyrok w sprawie pielęgniarki Shirley Chaplin zwolnionej za noszenie krzyżyka. Noszenie krzyżyka uznano za niezgodnie z przepisami bhp.

http://www.theguardian.com/world/2010/mar/29/crucifix-violate-christian-faith-nurse

http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/115211,sad-zakazal-pielegniarce-noszenia-krzyzyka.html

 

Pracodawca żądał zdjęcia krzyżyka który mógł rzekomo zranić pacjentów. Trybunał stwierdził iż pracodawca miał prawo domagać się od niej zdjęcia krzyża ze względu na „dobro pacjentów”.

http://hudoc.echr.coe.int/sites/fra/pages/search.aspx?i=001-115881

http://naszdziennik.pl/wp/21067,trybunalowi-zabraklo-konsekwencji.html

http://en.wikipedia.org/wiki/Eweida_v_British_Airways_plc

 

Gdzie zatem jest granica między wolnością religijną a bezpieczeństwem?

 

Jakiś czas temu była głośna sprawa rejestracji związku religijnego - Kościoła Latającego Potwora Spaghetti.

 

W Holandii  po wprowadzeniu zakazu palenia powstał Powszechny Kościół Palaczy Bożych .

 

Łatwo sobie wyobrazić że powstanie związek religijny nakazujący na przykład nosić siekierę jako wyraz walki duchowej ze złem...

Jak wtedy zareagują sądy?

 

 

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka